Jest to trzeci i na ten moment ostatni artykuł przedstawiający sposoby wykonania sprzętu. Tym razem przedstawiony został tutorial o największym znaczeniu, w moim przekonania, dla Szanownych Czytelników portalu Kijowa.pl. W artykule znajdziecie szczegóły dotyczące materiałów, nagranie wideo oraz porady.
Nagranie zostało wykonane podczas VIII Ogólnopolskiego Festiwalu Ognia w Ostródzie. Dzięki wkładowi finansowemu serwisu Kuglarstwo.pl oraz organizatorów festiwalu, wykonany sprzęt został przekazany na konkursy jakie odbywały się podczas imprezy ogniowej.
Na sam początek chciałbym przedstawić materiały jakie zostały użyte do wyrobu tuby na kiju (ze względów praktycznych film przedstawia produkcję tylko jednej tuby ;)).
Potrzebujemy:
1. Materiały:
- rurka aluminiowa 20mm średnicy, ścianka 2mm. Długość zależy od upodobań – od 1m do 1,5m
- pręt drewniany 16mm
- kevlar 100 mm (do wyrobu jednej końcówki zużyto 1m, można oczywiście dać mniej lub więcej kevlaru)
- 4 blachowkręty 4,2mm x 32mm
- śruba 4mm x 80 mm (nadmiar ścinamy) z łebkiem krzyżowym
- podkładki pod śrubę 4mm, poszerzone
- taśma izolacyjna/klejąca
- owijka do rakiet tenisowych – wg upodobań.
2. Narzędzia:
- scyzoryk (lub też nożyczki oraz płaski śrubokręt)
- wiertarka/wkrętarka z uniwersalnym bitem – „krzyżak” (wkrętarka jest bezpieczniejsza)
- szpikulec (zrobiony z kawałka drutu lub też wyszlifowany „na szpic” śrubokręt „krzyżak”)
- zaostrzony kawałek prętu/sztywnego drutu stalowego o grubości odrobinę ponad 4mm
- młotek
- wiertło do metalu 4mm
- pilnik
- obcęgi
- śrubokręt
- miarka
Jak wykonać stylisko kija?
Jako że w filmie nie pokazałem jak zrobić podstawę do zrobienia kija, czyli styliska, postaram się to teraz wytłumaczyć w kilku słowach. Do rurki o naszej ulubionej długości wbijamy do końcówek drewniane kołki o długości ok. 13 cm
Następnie na jednej linii wiercimy następujące otwory (wartości sugerowane):
- otwory wiertłem 4mm w odległościach (liczonych od końca): 1,5cm; 3,25cm, 5cm, 6,75cm i 8,5cm
Dla estetyki powinniśmy usnąć zadry i nierówności pilnikiem. W ten sposób otrzymujemy podstawę do której przykręcamy kevlar.
Jak zrobić rękojeść?
W filmie nie pokazano jak zrobić rękojeść kija. W moim przypadku rękojeść mierzy dokładnie 83 cm. Do jej wykonania używam 1 bazowej owijki do rakiet tenisowych (na środku, jest grubsza, kosztuje ok. 25 zł) oraz 2 zewnętrznych (cieńsze, koszują ok 5 zł). Bazowa owijki jest tak nawinięta, że jej środek jest również środkiem kija. Po jej bokach umieszczam po 1 owijce zewnętrznej, zawijając je na zakładkę, dzięki czemu tworzą się dwie warstwy tejże na stylisku.
Końce rękojeści zabezpieczam czarną taśmą izolacyjną. Środek rękojeści oznaczam białą taśmą izolacyjną – bardzo przydatne przy kontaktach oraz wyrzutach.
Oczywiście swoją rękojeść możecie wykonać w zupełnie odmienny sposób, wg. Waszych upodobań 🙂
Skąd wziąć materiały?
Wszystkie śruby, pręty drewniane znaleźć możemy w sklepach budowlanych typu Obi, Castorama itd… Aluminium dostaniemy w hurtowniach metali kolorowych lub innych sklepach z tej branży. Owijki do rakiet tenisowych – sklepy sportowe. W kwestii kevlaru – najważniejszego elementu naszych kijków – polecam sklep Kuglarstwo.pl
Uwagi końcowe
Dlaczego warto robić kije samemu? Powód jest bardzo prosty. Przy poświęceniu odpowiedniej ilości czasu, jesteśmy w stanie wytworzyć sprzęt niższym kosztem, niż wynikałby z zakupu w profesjonalnym sklepie. Ponadto satysfakcja z wykonanego sprzętu jest nieprawdopodobnie większa niż zakup gotowego kija.
Jednakże:
- Pamiętajcie, że sprzęt wykonujecie na własne ryzyko! Autor tego artykułu oraz filmu nie ponosi żadnej odpowiedzialności za wykorzystanie powyższych instrukcji.
- Wykonując samemu sprzęt stracicie prawdopodobnie dużo czasu na samo szukanie materiałów, nie mówiąc już o samej produkcji i próbach wykonania po raz pierwszy danego elementu.
Przy produkcji sprzętu bardzo ważna jest jego wytrzymałość oraz odpowiednio dobrane części do jego budowy – to od nich zależy bezpieczeństwo nasze oraz otoczenia. Dlatego warto rozważyć, czy nie kupić gotowego produktu w profesjonalnym sklepie (link).