
Wspomnieć należy także pokonkursowe zmagania z Cyrikiem, którego starano się złamać w jego postanowieniu abstynencji alkoholowej. Wypada jednak nadmienić, iż wytrwał on pełne pół roku w tymże stanie i od tej pory pije na umór Tak więc nie obawiajcie się go zapraszać na „jedno, szybkie” 😀 Mimo to widać jak się chłopak męczył – zobaczcie na zdjęcie obok…
Z Torunia wracaliśmy dopiero we wtorek, podróżując pociągiem przez całą noc – połączenia są naprawdę do niczego, pochylam w uznaniu głowę w stronę naszego kochanego PKP. Nie ma jednak tego złego co by na dobre nie wyszło – wykorzystaliśmy ten czas o czym przeczytacie trochę niżej

Dni spędzone w Toruniu na pewno będziemy wspominać bardzo przyjemnie, w końcu był to taki mały festiwal w środku letniego semestru, o czym nagle i ze strachem zaczęliśmy zdawać sobie sprawę. Nie kłopoczmy się jednak – powyżej jest film, który – mam nadzieję – choć trochę pokrzepi nasze serca
Wybrane teksty z imprezy
Ukryta moc Cyrika – ja może nie będę tutaj o tym opowiadał jak go spotkacie – sami spytajcie. Na pewno się ucieszy ^^
==============
Telefon do organizatora:
Szy: – A jak z oświetleniem? Mamy przywieźć własne?
Organizator: – Nooo… Staraliśmy się, żeby było jak najciemniej…
==============
Opowieść DD:
Dawno temu zostałem zaproszony przez pewną grupę do pokazu fireshow. Chcąc spytać o jakiś układ czy choreografię, poinformowali mnie że jest to robione na żywioł – czysty freestyle. Pomyślałem sobie – czemu nie? Wtedy dwie osoby zwróciły się do mnie: – Chodź, idziemy się namoczyć. No to biorę swój sprzęt do namoczenia w parafinie, a oni kierują mnie do jeziora, wskakują do wody, zaczynają się ochlapywać, wychodzą i się pytają: – A ty się nie namaczasz!? Nie boisz się OGNIA!?!…
==============
Tintale: Czy te kolczyki są akrylowe?
D3: A co ja mam nimi headrolla zrobić?
==============
Jedziemy pociągiem już do Krakowa, palimy shishę (tak, to właśnie dlatego podróż nie była tak zła ). W pewnym momencie, któreś z nas: Hej, powinniśmy zmienić nazwę Teatru na SZIRION!!
==============
Szy postanowiła, że nie będzie siedzieć bezczynnie w pociągu, po czym stanęła na siedzeniu i zaczęła uczyć się hyperloopów. Cyrik oczywiście zaczął jej udzielać wskazówek (dodam że jest genialnym nauczycielem) i Szy zaczęła łapać. Po jakichś 10 min nauczyciel stwierdził że on idzie spać, ja mu przytaknąłem, a uczennica pyta się co ona ma zrobić skoro my idziemy w kimono. Cyrik (poważna mina): A ty NAPIERDALASZ!!